Dąbrowica nocą

Ewa

Ewa

 

Ewa Pogodzińska -  FK

 

Fascynacja końmi dopadła mnie dosyć późno, bo dopiero w liceum.  Ale już po jednym obozie jeździeckim w Baraniej Rudzie, organizowanym przez TKKF Podkowa Leśna, wsiąkłam kompletnie. Zaczęłam regularnie jeździć, "zarabiając" na  jazdy weekendowymi wachtami przy koniach.

W stajni w Podkowie poznałam też Jarka, mojego mężą. Po kilku latach wraz z przyjaciółmi kupiliśmy pierwszego konia – wielkopolskiego Bajkonura . Potem były już moje własne konie – pełnej krwi angielskiej Jotka i wielkopolski Gigant. W międzyczasie skończyłam studnia dziennikarskie, a na świat przyszły Zosia i Hania, które miłość do koni "wyssały z mlekiem matki".

Początkowo startowałam w zawodach skokowych, ale od kiedy kilka lat temu, za namową męża, przejechałam pierwszy kros, zapałałam miłością do wszechstronnego konkursu konia wierzchowego.

W 2006 roku, na moim kolejnym koniu Merido, zostałam Mistrzynią Warszawy i Mazowsza Seniorów w WKKW. Razem przejechaliśmy też pierwsze międzynarodowe zawody na poziomie jednej gwiazdki.

Do sezonu 2010 przygotowuję dwa konie. Mila rasy bawarskiej to mój koń podstawowy, na którym startuję na poziomie jednej gwiazdki. Młody Danlop rasy trakeńskiej będzie zaczynał sezon od klasy L.

Trening sportowy łączę z pracą zawodową jako dziennikarz biznesowy. Moim marzeniem jest połączenie obu tych umiejętności w jednej profesji.