W pierwszy weekend września wybraliśmy się do Wolicy pod Kaliszem na Mistrzostwa Polski Kuców w skokach. Nasza ekipa tym razem była nieduża, bo składała się wyłącznie z pary Hania-Silvertops. Jak się potem okazało wystarczyło to do zapewnienia ogromnych emocji.

Hania ze swoim dzielnym rumakiem wystartowała w grupie A2, czyli młodzicy na kucach do 140 cm. Były to ostatnie mistrzostwa w tej kategorii, gdyż za rok Hania będzie już juniorem młodszym i będzie musiała jeździć grupę C.

Podczas trzydniowych zmagań do pokonania były dwa półfinały oraz niedzielny dwunawrotowy finał, czyli właściwie cztery parkury. Oba półfinały nasza para pokonała bezbłędnie i w bardzo ładnym stylu, co dało jej dobrą pozycję wyjściową do przejazdów niedzielnych.

Wojna nerwów zaczęła się już od rana, gdy okazało się, że z zerowym kontem jest tylko sześcioro młodzików. Pierwszy nawrót okazał się jednak szczęśliwy tylko dla dwóch zawodników. Wśród nich znalazła się nasza Hania. Przejechanie drugiego nawrotu „na czysto” dawało automatycznie minimum srebrny medal Mistrzostw, ale jechanie z widokiem na podium często kończy się błędem.

Poziom adrenaliny podnosił się z minuty na minutę. Hania w drugim nawrocie startowała ostatnia i widziała co robią pozostali, a ci jeździli wszyscy na zero. Przystępując więc do ostatniej próby wiedziała, że choćby jeden błąd może nie tylko pozbawić ją srebrnego medalu, ale spowodować „wypadnięcie” z pierwszej trójki.

Z takim bagażem na głowie Hania i Silver ruszyli do boju i bój ten wygrali. Przejazd był nie tylko zerowy, ale przede wszystkim „techniczny” i w dobrym czasie. Czas ten, jak się potem okazało miał dość duże znaczenie.

Z zerem na koncie po wszystkich próbach pozostały tylko dwie zawodniczki. Była to nasza Hania oraz Wiktoria Głowacka dosiadająca Primę. To one przystąpiły do rozgrywki o złoty medal. Wcześniej odbyła się rozgrywka o medal brązowy dla zawodników z czterema punktami karnymi.

W tym czasie obserwując walczących o trzecie miejsce Hania ze swoim trenerem-tatą ustalali strategię na najszybszy przejazd.

Strategia ta uległa jednak zmianie w ostatniej chwili, kiedy jadąca przed Hanią i walcząca z nią o złoto Wiktoria wykonała karkołomny skrót skacząc oxer na skos, lądując prawie na stojaku innej przeszkody i przejeżdżając rozgrywkę bez punktów karnych i w świetnym czasie!

Aby zawalczyć o złoto trzeba było wykonać ten sam manewr i pojechać jeszcze szybciej. Z takim postanowieniem ruszyła Hania. Pojechała świetnie, tam gdzie trzeba krótko, gdzie indziej tempem prawie krosowym, no i oczywiście wykonała ten sam karkołomny skrót co Wiktoria. Silver bez zawahania ruszył na oxer pod skosem, a to, że na lądowaniu stał stojak też nie zrobiło na nim wrażenia. Uskoczył lekko w bok, co zachwiało trochę Hanką, ale odzyskała ona szybko równowagę.

Najważniejsze było jednak to, że bezbłędny przejazd był również najszybszy. Tym samym nasza Hania została Mistrzynią Polski Młodzików.